„Berlin ist mehr ein Weltteil als eine Stadt“ Johann Paul Friedrich Richter

„Berlin – niezwykłe miasto, czyli świat w pigułce!” Nie ma drugiego takiego zdania, które trafniej opisałoby charakter stolicy Niemiec (szczególne podziękowania za interpretację cytatu dla Anny Mika)!

Drodzy czytelnicy, jako tegoroczna stypendystka DBU, chciałabym podzielić się z Wami swoimi dotychczasowymi wrażeniami z pobytu w Niemczech. Stypendium to nie tylko czas pracy i nauki, ale przede wszystkim niezwykły czas gromadzenia nowych doświadczeń, zawierania interesujących znajomości i poszukiwania bądź kontynuowania swoich pasji. W wielu przypadkach stypendyści pracują na uczelniach, gdzie często mogą cieszyć się elastycznymi godzinami pracy. Daje to niezwykłe możliwości rozwijania swoich zainteresowań czy nawet podróżowania. Praca w uniwersyteckim środowisku jest ogromną zaletą stażu. Jest to praca, która umożliwia kontakt nie tylko ze wspaniałymi naukowcami, ale również ze studentami – ludźmi pełnymi kreatywnych pomysłów i dostarczającymi wielu inspiracji. W Niemczech nie brakuje również możliwości rozwijania swoich umiejętności językowych i to nie tylko w języku niemieckim. Międzynarodowa atmosfera sprzyja doskonaleniu języka angielskiego, ale też na przykład hiszpańskiego czy chińskiego. Tego ostatniego próbowałam osobiście, mimo bardzo trudnej wymowy polecam serdecznie.

Drodzy czytelnicy, naprawdę warto wyjechać na stypendium do Niemiec! Drodzy absolwenci, nie zastanawiajcie się dwa razy, aplikujcie i wyjeżdżajcie! Niemcy to bardzo duży kraj, dlatego na pewno każdy zadaje sobie pytanie, jakie miasto wybrać? Postaram się zatem przybliżyć Wam zalety Berlina, w którym realizuję swój staż. Jednakże niezależnie od tego na jakie miasto się zdecydujecie, na pewno nie będziecie żałować decyzji o wyjeździe na stypendium!

Berlin to przede wszystkim miasto, w którym każdy znajdzie zajęcie dla siebie. Bogata oferta wydarzeń kulturalnych, artystycznych czy rozrywkowych znacząco podnosi poziom życia w stolicy Niemiec. Jeśli jednak szukamy spokoju i odprężenia, to… również znajdziemy je w Berlinie. Mało kto wie, że park Tiergarten w Berlinie jest większy niż Central Park w Nowym Jorku. Kolejną ogromną zaletą tego miasta jest jego fantastyczna organizacja, zwłaszcza pod względem mobilności. Doskonale zaplanowany transport umożliwia szybkie przemieszczanie się na terenie całej metropolii, ale też ułatwia kursy na trasach międzynarodowych. Jeżeli zatem kochacie podróżować, a czas stypendium chcielibyście spędzić (oczywiście po pracy) na zwiedzaniu, to nie możecie lepiej trafić. Samolot, pociąg, autobus? To nieważne, wszystko funkcjonuje jak w zegarku. Możliwości spędzania wolnego czasu są w tym mieście nieograniczone. Czym zatem zajmuje się stypendystka XX edycji po pracy? Otóż wszystkim co jej wpadnie do głowy, bo wszystko ma na miejscu. Niezależnie od tego czy jest to klub tańca, sztuki walki, strzelnica, rowerowy maraton, żeglowanie, czy też wizyta w niemym kinie. Jako pasjonatka przyrody dużo czasu spędzam na łonie natury, oddaję się obserwacji i fotografuję, niemniej jednak bliskie są mi rekreacyjne funkcje Berlina. Szczególnie zachęcam przyszłych stypendystów, czy tych z Was drodzy czytelnicy, którzy odwiedzą stolicę Niemiec w celach turystycznych, do udania się nad jezioro Wannsee. Stypendium odbywa się w semestrze letnim, jest to więc wspaniała okazja do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Wcześniej wspomniałam o dużym potencjale transportowym Berlina, dlatego chciałabym się w tym miejscu podzielić swoimi dotychczasowymi doświadczeniami podróżniczymi. W trakcie stypendium decyduję się głównie na zwiedzanie Niemiec, tak aby w pełni wykorzystać swój pobyt w tym kraju. Przebywając w Berlinie, koniecznie trzeba odwiedzić Poczdam. To jedno z najciekawszych miast, jakie do tej pory widziałam. Znajdziemy w nim obiekty architektoniczne cechujące tradycję i kulturę różnych państw z całego świata. Jeżeli chcemy poczuć atmosferę Chin, Holandii, Włoch czy też Egiptu, powinniśmy się tam wybrać.

Wędrówki górskie to cudowna forma spędzania wolnego czasu, która jednocześnie jest aktywnością sportową. Serdecznie polecam Erzgebirge – wspaniałe widoki i trasy piesze oraz rowerowe.

Lipsk, każdy o nim słyszał, ale mało kto odwiedził. Dla osób zainteresowanych architekturą krajobrazu i kształtowaniem zieleni w mieście jest to prawdziwa perełka!

Zgorzelec / Goerlitz – miasto leżące dokładnie na granicy Polski z Niemcami – piękne, klimatyczne, zachwycające!

Na koniec zostawiłam sobie Hamburg i jego wspaniałe Hafen City – fantastyczny projekt miasta portowego, przystosowany na ewentualne zmiany poziomu wód. Ponadto, miasto posiada bogatą ofertę muzeów, szczególnie polecam Muzeum Miniatur!

Wracając z powrotem do Berlina, zachęcam wszystkich miłośników klasyki którzy wybiorą się do stolicy Niemiec, aby założyli ClassicCard. Jest to karta uprawniająca osoby, które nie ukończyły 30 roku życia, do zniżek w Operach, Filharmoniach, itp. Jej koszt to 15 euro, a jej posiadacze mogą dostać najlepsze miejsca w wyżej wymienionych obiektach za jedyne 8 euro. Osobom szczególnie zainteresowanym pobytem w Berlinie polecam również wcześniejsze artykuły dotyczące tego niezwykłego miasta (np. tutaj: https://sdsblog1.wordpress.com/2017/05/07/berlin/). Tymczasem, drodzy czytelnicy, zostawiam Was ze zdjęciami. Zachęcam również do częstego odwiedzania bloga i czytania kolejnych relacji stypendystów, jak i wartościowej prasy naukowej!

 

 

 


Dodaj komentarz